Po(d)stęp

Kiedyś szczepionki nie były skażone konserwantami. Stąd termin ich przydatności wynosił kilka dni. Z czasem spowodowały pokonanie wielu ciężkich chorób – umieralność spadła. (Też niedobrze, bo robi się ciasno i braknie miejsca na Ziemi dla wszystkich – zwłaszcza najbogatszych. Zjemy im planetę!) Teraz szczepionki zawierają toksyczne substancje wywołujące szereg wcześniej nie znanych schorzeń, od których włos jeży się na głowie, jeśli coś jeszcze na niej  rośnie. Natomiast czas ich przydatności zwiększył się do co najmniej  roku. Ostatnim wynalazkiem jest szczepionka wchodząca w  interakcję z kodem genetycznym. Brawo!